„Oberschlesien – kołocz na droga“ to autorski dokument opowiadający o problemach górnośląskiej tożsamości dzisiaj i próbach ochrony tego, co pozostało po latach germanizacji Polaków, a poźniej polonizacji Górnoślązaków.
Film zwraca uwagę na skutki społeczne masowej emigracji Górnoślązaków  do Niemiec i pytanie o przyszłość Górnego Sląska jako autonomicznego regionu.

Film ten to także osobiste spojrzenie za kulisy oficjalnej historii Polski i pasjonujących polsko – niemieckich biografii.

"Oberschlesien - kołocz na droga" to najnowszy film dokumentalny Michała Majerskiego. Premiera dokumentu opowiadającego o górnośląskiej tożsamości, poszukiwaniach granic tego, co śląskie i wszystkich odcieniach współczesnego bycia Górnoślązakiem, odbyła się w Zabrzu.

Reakcja widzów tuż po premierze, najlepiej świadczy o tym, czy film warto obejrzeć. Jak mówią widzowie filmu dokumentalnego o górnośląskiej tożsamości, pokazuje on rzeczywistą sytuację w tym I tak właśnie w zamyśle reżysera Michala Majerskiego miało być. Jak przyznaje, dokument powstał między innymi dlatego, że sam swojej tożsamości nieustannie szuka. Ale też po to, by w ten sposób przybliżyć Górny Śląsk tym, którzy o jego współczesnym obliczu wiedzą zbyt mało.

Jest mało takich filmów, które nawiązują do dnia dzisiejszego. Co się dzieje tutaj, dlaczego akurat protestują, są różnego rodzaju protesty w obronie języka czy w obronie śląskości. Ja takich filmów w Niemczech nie widziałem - stwierdza.

To właśnie głównie do niemieckiej publiczności ma trafić dokument.

Ta śląska, przyjęła go bardzo ciepło, choć nie do wszystkich przesłanie filmu przemówiło w stu procentach. - Śląsk został ukazany jako region brudny, opuszczony, zaniedbany, a poza tym brakowało mi tutaj - ocenia Jolanta Franek.

Ale to nie o tradycję tu chodzi - tłumaczy Rafał Bartek z Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej. - Możemy dużo mówić o współpracy między narodami, między państwami, ale ciągle mało mówimy o regionie, o jego korzeniach. A to jest właśnie film o korzeniach, o tym jak ludzie czują, o tym, jak na co dzień obchodzą się z tym, co gdzieś w ich sercu w głębi siedzi. I co, jak tutaj w tym filmie często pada, czego czasami nie są w stanie do końca określić.

To na prawdę trudne - nawet dla tych, którzy sami w filmie wzięli udział. - Jak ktoś mówi po niemiecku, nie znaczy, że jest Niemcem. Tak samo jak ktoś mówi po polsku, nie znaczy, że jest Polokiem. I tu było właśnie ode mnie takie pokozanie, kim my dzisiaj jesteśmy - wyjaśnia Peter Langer. A że reżyserowi udało się pokazać współczesny Górny Śląsk z wielu perspektyw, większość publiczności wątpliwości nie miała. - Autor dopuszcza do głosu Górnoślązaków ducha niemieckiego, Górnoślązaków ducha polskiego oraz tych tak zwanych "Ślązaków". Z mojego punktu widzenia to jest zawsze warunek tego, żeby takie dzieło było wiarygodne - uważa Dawid Smolorz.

W filmie dokumentalnym to właśnie prawda liczy się najbardziej. Dlatego dla tych, którzy ze Śląskiem są związani zaskoczeniem nie będzie - mówi Jerzy Gorzelik z Autonomii Śląska. - Mogą dostrzec tam siebie, losy swoich bliskich. Natomiast dla odbiorców, czy to w Niemczech, czy w Polsce, zapewne te pogmatwane górnośląskie losy będą jakimś odkryciem. Które być może pozwoli tym, dla których Śląsk to Śląsk nieznany lub zapomniany, zrozumieć jego trudną historię i skomplikowaną teraźniejszość.

Teksty prasowe

Film „Oberschlesien – kołocz na droga“ Michała Majerskiego tworzy trzecią część osobistej trylogii filmowej w której koncentruje się na ludzkich losach i osobistych relacjach pomiędzy Polakami i Niemcami. Nawiazując formalnie i treściowo do swoich poprzednich filmów, podejmuje ponownie pytanie o znaczenie pamięci dla ocalenia swojej małej ojczyzny i własnych korzeni.

W poszukiwaniu odpowiedzi Majerski tym razem powraca z Niemiec na miejsca swojego dzieciństwa – na Górny Sląsk. Podobnie jak w poprzednich filmach, w centrum zainteresowania autora staje głębokie emocjonalne zakorzenienie człowieka ze swoim miejscem i traumatyczny wpływ tych powiazań na jego losy.

W miejsce opustoszałych i melancholijnych krajobrazów polskiego Pomorza z jego poprzednich filmów, pojawia się w tym filmie mentalny obraz Górnego Sląska.

Region Górnego Sląska przez lata był synonimen konfliktów polsko – niemieckich. Od czasów Plebiscytu w 1921 roku do otwarcia granic państwowych w 2007, polskie i niemieckie interesy zderzały się tu nieustannie. Przesuwające się granice i wieloetniczna tożsamość Slązaków były głównym zarzewiem konfliktów.

Jak jest dzisiaj? Zacząć by trzeba jakie są jego dzisiejsze granice i gdzie leżą te ziemie, region o którym się słyszy, że tam umarła Oma, urodził się bracik, a ciotki i ujki musieli wyjechać do rajchu i potracili majątki.
Kiedy dzisiaj jedzie się odnowioną autostradą z Niemiec, to żaden szyld czy znak drogowy nie mówi gdzie Sląsk się zaczyna lub kończy.

Gdzie wobec tego gdzie on leży, a może już go nie ma skoro niemal wszyscy etniczni Górnoślązacy wyjechali lub uciekli do Niemiec - albo się spolszczyli? Jaka kultura wypełniła te luki?

Aby tę zagadkę rozwiązać Michał Majerski przyjechał na kilka miesiecy z kamerą na Górny Sląsk. Szukał śladów i ludzi którzy mogliby mu opowiedzieć co się stało po wojnie ze Sląskiem i jego specyficzną wielojęzyczną kulturą, gdzie się ona podziała?

Dlaczego nie spełniły się nadzieje Slązaków na zmiany, na większą niezależność po otwarciu granic z Europą? Dlaczego panuje tu fobia przed niemiecką kulturą?

Jakie nadzieje na przyszłość mają mieszkańcy Sląska którzy odczuwają z nim emocjonalny związek?

Metodą pracy Michała Majerskiego, reżysera filmów dokumentalnych jest przedewszystkim udanie się z kamerą w drogę. Po drodze rozmawia z przypadkowo poznanymi ludźmi. Intencją reżysera jest oddanie tym ludziom głosu, gdyż ich losy są częścią jego własnej biografii.

Scenariusz i reżyseria : Michał Majerski
Kamera : Michał Majerski
Montaż: Ludmilla Korb – Mann
Muzyka : Krzysztof Baranowski
Czas projekcji : 80 min.
Produkcja : Arkonafilm Berlin 2010, Niemcy.

Wystąpili:
Paweł Dyl,Jerzy Gorzelik, Karol Gwóźdź, Karol Herrmann, Georg Jankowiak, Damian Kaczmarczyk, Jacek Kuś, Theo Langer,  Alojzy Lysko, Piotr Muschalik, ks.Paweł Pyrchała, Michał Smolorz, Robert Starosta, Mirosław Syniawa, Walter Smyczek, Alicja Tumulka, Agata i Alexander Żemelka.